Jeśli nie macie pomysłu na pyszną przystawkę to proponuję takie ruloniki rybne. Farszu powinno starczyć na więcej niż 4 filety ale to zależy od grubości warstwy, którą nakładacie. Z farszem możecie eksperymentować np. zamiast szczypiorku dodać czerwoną paprykę – wtedy farsz nabierze jasno-czerwonego koloru. Moja koleżanka zamieniła płatki migdałowe na rodzynki i też dobrze wyszło ale ja jednak wolę z migdałami.
Potrzebne składniki:
- 4 filety z dorsza
- 3 ząbki czosnku
- pół pęczka koperku
- 2 cebulki dymki ze szczypiorkiem
- 1 mało opakowanie serka wiejskiego (około 250 g)
- 1/3 płatków migdałowych (1 łyżka stołowa)
- 2 łyżki stołowe masła śmietankowego
- kilka liści świeżej bazylii
- 1 cytryna
- przyprawy (sól, pieprz)
- 2-3 łyżki stołowe startego parmezanu albo innego żółtego sera
Cytrynę przekrajamy na pół. Filety układamy obok siebie na dużym talerzu i skrapiamy je z obu stron sokiem z cytryny oraz oprószamy pieprzem i solą a następnie odkładamy do lodówki na około 30 minut.
W tym czasie dymkę (obieramy jeśli trzeba) kroimy w drobną kostkę, szczypiorek siekamy i przekładamy do miseczki. Czosnek obieramy, przeciskamy przez praskę, koperek płuczemy i drobno siekamy i dodajemy do cebulki. Do miseczki przekładamy serek wiejski, wsypujemy starty parmezan i doprawiamy pieprzem i solą. Całość mieszamy i miksujemy np. za pomocą blendera na gładką masę.
Rybę wyjmujemy z lodówki i każdy filet smarujemy farszem a następnie zwijamy w rulon i spinamy wykałaczką.
Masło przekładamy do rondelka i delikatnie podgrzewamy aby się rozpuściło. Rybę przekładamy do naczynia żaroodpornego i polewamy ją roztopionym masłem oraz posypujemy płatkami migdałowymi. Naczynie wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do temperatury 180 stopni i zapiekamy przez około 25 minut.
Smacznego!