Z przyrządzaniem ryb zawsze miałam największy problem. Pamiętam, że gdy pierwszy raz chciałam przyrządzić filety w sosie śmietanowo-koperkowym niedokładnie rozmroziłam rybę i wyszła mi paskudna wodnista breja. Od tej pory obawiałam się przyrządzać jakiekolwiek dania z ryb ale szczerze mówiąc rybę bardzo lubię więc niekiedy odważę się na przepis, którego po prostu nie można zepsuć
Potrzebne produkty:
- 1 kg filetów z ryby morskiej (czyli ok. 5-6 filetów np. morszczuka, pangi)
- 1 opakowanie mrożonych warzyw Frosty (najlepiej: bukiet warzyw wiosennych)
- 1 jajko
- 3 łyżki bułki tartej (jeśli wolicie to można użyć dużej bułki pszennej)
- przyprawy (zioła prowansalskie, sól, pieprz)
- cytryna
Filety dobrze rozmrażamy i odcedzamy z wody. Mrożone warzywa przesypujemy do miski i także odstawiamy do rozmrożenia. Rybę i warzywa przepuszczamy przez maszynkę do mielenia mięsa a jeśli zdecydowaliśmy się na bułkę pszenną to ją również mielimy. Jeśli używamy bułki tartej to dodajemy ją do ryby i warzyw. Następnie do całości dodajemy jajko oraz doprawiamy przyprawami do smaku i kropimy cytryną po czym bardzo dokładnie mieszamy.
Z gotowej masy lepimy małe kulki o wielkości orzecha włoskiego (z przepisu wyjdzie ich ok. 30) i gotujemy na parze przez ok. 10-15 minut.
Smacznego!
Porady:
- Aby pulpeciki rybne bądź mięsne nie przyklejały się do rąk podczas ich formowania należy co jakiś czas moczyć ręce w zimnej wodzie.
- Jeśli nie posiadacie garnka z sitkiem przeznaczonych do gotowania na parze możecie takie pulpeciki usmażyć. Wtedy jednak nie formujemy ich w okrągłe kuleczki a w małe placuszki. Jeśli chcecie aby były chrupiące obsypcie je z wierzchu bułką tartą i dopiero połóżcie na rozgrzaną patelnię.